Karma Kara
Znowu wnikam w noc, w jej czarne ramiona
Jest taka bezwstydna i taka zmęczona
Jej głos zachrypnięty od ciągłego krzyku- skrzypi drzwiami
oknami
Przy pobliskim śmietniku –
Przytul mnie przytul moja czarna kochanko
Jesteś zawsze blisko, kiedy siedzę ze szklankom
I patrzę wciąż, patrzę wciąż, patrzę w twoje oczy
Czy coś jeszcze mnie może zaskoczyć
ref.
Tulę się do nocy, chociaż nie nawiedzę jej
Ona mnie dotyka i nie pyta czego chcę
Głosy do okoła przywołują mnie do siebie
Wiem że nie potrafie już żyć bez Ciebie
Jestem opentany twoim czarnym dotykiem
Znowu budzę się budzę się
Budzę się z krzykiem
Znowu budzę się budzę się
Budzę się z krzykiem
muz. Bartłomiej Piasecki
txt. Zbigniew Bieniak