Gdy zgaśnie słońce

 

Złe wiadomości notoryczne zabijanie

Tyle złości miłości

Nie ma już wcale

Są porwania na szeroką skale

A nocą na ulicach rozlewa się krew

Morale - pojęcie wypaczone

Każdy przechodzi na wygodną stronę

O co chodzi ?

Tutaj o nic nie chodzi

Lecz ludzi prawdziwych jakby mniej

 

Przyjaciel sprzedaje swojego przyjaciela

I nikt właściwie na to wpływu nie ma

Rodzice wyrzekają się swoich dzieci

Bo gdzieś tam pojawia się nagle ktoś trzeci

To śmieci fatalnego pokroju

A ty pragniesz tylko świętego spokoju

O co chodzi ?

Tutaj o nic nie chodzi

Lecz ludzi prawdziwych jakby coraz mniej

ref.

Gdy zgaśnie słońce gdy pęknie niebo

Nikt się nie dowie po co i dlaczego

Gdy zgaśnie słońce gdy pęknie niebo

Nikt się nie dowie po co i dlaczego

 

Jak walczyć o to czego niema już

Wykasowali wyprali wyssali mózg

Jak walczyć kiedy wszystko pod kontrolą

I ciągle czujesz za plecami

Oddech ich

 

Morale-pojęcie wypaczone

Każdy przechodzi na wygodną stronę

O co chodzi ?

Tutaj o nic nie chodzi

Lecz ludzi prawdziwych jakby mniej

 

 

 

muz. Bartłomiej Piasecki

txt. Zbigniew Bieniak